Rozdział 386
„Myślałam, że udało mi się wyciągnąć cię z branży lata temu. Dlaczego nagle ogłaszasz swój powrót i czy musisz to ogłaszać w sposób, który przyćmi mnie?” Christine mruknęła, patrząc groźnie na obraz Evy na ekranie telewizora. Właśnie wtedy zadzwonił jej telefon komórkowy i gdy zobaczyła, że dzwoni jej matka, szybko odebrała. „Matko!” Odebrała telefon przygnębionym tonem.
„Moje drogie dziecko, dlaczego tak głosisz? Nie mów tego z powodu tej szalonej konferencji prasowej?” zapytała Laura. W końcu nie było nic, co mogłoby tak przygnębić jej córkę, ponieważ miała wszystko w swoich rękach, z wyjątkiem Evy. Od razu wiedziała, że to może być konferencja prasowa, która przygnębiła Christine, ponieważ oglądała ją również w salonie. Ostatnio ta bachorka przyprawiała ją o ból głowy, ponieważ nie była pewna, co Eva robi i jakim następnym kamieniem w nich rzuci.
„Mamo, nie można temu zaradzić. Właśnie trafiłam na konferencję prasową i jakoś mnie to poruszyło. Nie wiedziałam, co teraz zrobić, ponieważ wygląda na to, że ona naprawdę mnie ściga”. Christine odpowiedziała, wciąż brzmiąc przygnębiona. Cóż, była trochę przygnębiona wszystkim.