Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 213
  14. Rozdział 214
  15. Rozdział 215
  16. Rozdział 216
  17. Rozdział 217
  18. Rozdział 218
  19. Rozdział 219
  20. Rozdział 220
  21. Rozdział 221
  22. Rozdział 222
  23. Rozdział 223
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249
  50. Rozdział 250

Rozdział 814

Haversham i chłopiec milczą, zamknięci w impasie. Jednak w przeciwieństwie do Havershama chłopiec wierci się i nerwowo spogląda przez ramię. „Proszę, proszę pana” – mówi chłopiec, a w jego głosie słychać już prawdziwy strach. „Będę miał tyle kłopotów, jeśli nie pozwolisz mi zaprowadzić cię do twojego pokoju. To mój pierwszy dzień...”

Ben uśmiecha się lekko, w końcu dostrzegając plan. Że Atalaxianie zmusili ich do sytuacji, w której muszą robić to, co im każą, albo dręczyć małego chłopca. To sprytne. Ben przenosi wzrok na Havershama, ciekawy wyboru, którego dokona.

„Dobrze” – mówi Haversham, machając w stronę chłopca i patrząc przed siebie. Uśmiech Bena pogłębia się, ponieważ zna już Havershama i wie, że nie uległ po prostu litości jakiegoś dziecka. Że po prostu zgadza się grać według zasad Atalaxii jeszcze przez chwilę. Ich celem jest w końcu wejść i porozmawiać.

تم النسخ بنجاح!