Rozdział 684
Boże, po prostu nie wiem, czy kiedykolwiek tam dotrzemy.
Spędzamy wieczór, świętując różne zwycięstwa - najwyższe noty Tony'ego, wielkie zwycięstwo Rafe'a, pierwsze dowództwo Jessego i moje dalsze zapisywanie się do Alpha Academy dzięki ognistemu tornadzie. Mnóstwo przemycanej whisky krąży wokół z mnóstwem radości i żartów - ale co jest najlepsze?
Najlepsza część pojawia się, gdy wszyscy wychodzą, a ja czołgam się przez łóżko i padam na nagą klatkę piersiową Jacksona.