Rozdział 568
„Co masz na myśli?” pyta Bogini, szczerząc się do Jessego, wyraźnie trochę rozbawiona i rozglądająca się po pokoju, jakby miała zamiar zobaczyć partnera Jessego chowającego się w kącie lub coś w tym stylu. „Oczywiście, że spotkałeś swojego partnera – tak to działa! Moje magiczne dary nie mogą się rozwinąć, dopóki twój partner nie pojawi się, by je rozpalić – dlatego dałam ci partnerów. Ale także”, śmieje się ponownie, wzruszając ramionami, „dla zabawy”.
Lekki szok przechodzi przeze mnie, gdy Bogini przyznaje to - zarówno to, że Jesse ma partnerkę, jak i to, że w jakiś sposób ją spotkał. I potwierdzenie, że magia rozwija się, gdy spotkasz swoją partnerkę... Boże, ale to ważna wiadomość.
Czuję, jak po naszej więzi Jackson zastyga w bezruchu – ogarnia go niepokój, gdy zastanawia się, dlaczego jego magia rozwinęła się tak wcześnie, zanim mnie poznał.