Rozdział 511
„Wszystko w porządku” – mruczy. „To, czego chcę, nie jest... najważniejszą rzeczą. Po prostu... czuję, że cię tracę, Ariel”.
„Co?” – jęknęłam, podnosząc głowę, żeby na niego spojrzeć.
Potrząsa głową ze smutkiem, podnosząc rękę, by przesunąć kciukiem po moim policzku. „Nie chcę, żebyś czuła się źle. Prawdopodobnie nie powinienem był nic mówić –”