Rozdział 387
Cora i Roger poświęcają chwilę, by spojrzeć na nas wszystkich z czułością. „Do cholery, wszyscy wyglądacie tak słodko” – wzdycha Cora, opierając ręce na biodrach. „Roger naprawdę zrobił przysługę kobietom tego kraju, projektując te mundury”.
„Wszystko dla ciebie, moja miłości” – mruczy Roger, pochylając się i całując ją w policzek. Uśmiecham się, patrząc również na Rogera i zauważając, że jego własny mundur wojskowy jest skrojony w tym samym stylu co kadet – choć oczywiście o wiele bardziej elegancki. Elegancki, wyszczuplający, czarny i z mnóstwem medali, które pokazują jego liczne triumfy.
„Mamo,” jęczy Jesse, udając zdenerwowanego. „Przestań sprawdzać moich znajomych.”