Rozdział 146 Odpłata
Twarz Isaaca była tuż przed nią. „Isaac?!” jęknęła w szoku.
Jednak była tak słaba, że jej głos był ledwie słyszalny szeptem.
Dlatego Izaak nawet nie poruszył się przez sen.
Twarz Isaaca była tuż przed nią. „Isaac?!” jęknęła w szoku.
Jednak była tak słaba, że jej głos był ledwie słyszalny szeptem.
Dlatego Izaak nawet nie poruszył się przez sen.