Rozdział 121 Nie mamy jużżadnych relacji
Tiffany nie pamięta, jak wróciła do biura.
Poczułem tylko przeszywający ból rozprzestrzeniający się po moich kończynach. Wydawało się, że cała siła w moim ciele została wyssana. Nawet gdy szedłem, czułem, że ziemia jest tak miękka, że w każdej chwili może się zawalić.
Wróciwszy na miejsce, Rose wyszła załatwić kilka spraw. Tiffany powstrzymywała łzy i cała się trzęsła.