Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 551 Całowanie się w windzie
  2. Rozdział 552 To jest Twój własny problem
  3. Rozdział 553 Nie będę tęsknić za rozwojem mojego syna
  4. Rozdział 554 Czy on ją rozpozna?
  5. Rozdział 555 Kto jest ojcem dziecka
  6. Rozdział 556 Nie potrzebował już jej pomocy
  7. Rozdział 557 Ktoś z ukrytymi motywami
  8. Rozdział 558 Nie jesteś tym, kogo chcę zobaczyć
  9. Rozdział 559 Chcę wszystkiego, łącznie z Tobą
  10. Rozdział 560 Zasiej niezgodę między nimi
  11. Rozdział 561 Nie odmówiłby żadnej kobiecie, która do niego przyszła
  12. Rozdział 562 Nie powinieneś wyładowywać swojego gniewu na mojej kostce
  13. Rozdział 563 Nie chciał, żeby dziecko go obciążało
  14. Rozdział 564 Wyjątek
  15. Rozdział 565 Czuła ból z jego powodu
  16. Rozdział 566 Nie miało to nic wspólnego z Keithem
  17. Rozdział 567 Nie musisz mi spłacać
  18. Rozdział 568 Bezwstydna kochanka
  19. Rozdział 569 Czuła się nieswojo, widząc go
  20. Rozdział 570 Smakujesz jak ona bardzo
  21. Rozdział 571 Czy jesteś zawiedziony?
  22. Rozdział 572 Dam ci to, czego on nie może ci dać
  23. Rozdział 573 Ona nigdy więcej go nie pokocha
  24. Rozdział 574 Używajmy się nawzajem
  25. Rozdział 575 Ona mu zrobiła niespodziankę
  26. Rozdział 576 Czy jesteś dziewczyną Lucasa?
  27. Rozdział 577 Kobieta w jego sercu
  28. Rozdział 578 Ona wiedziała wszystko, co zrobił
  29. Rozdział 579 Ich ostatnia szansa
  30. Rozdział 580 Czego ona pragnęła, to jego miłości i uwagi
  31. Rozdział 581 Ciężka praca, aby go zniszczyć
  32. Rozdział 582 Był winien swojej córce
  33. Rozdział 583 Z powodu niej
  34. Rozdział 584 Nie bądź wobec mnie tak hipokrytyczny
  35. Rozdział 585 To mnie niepokoi, kiedy nic nie mówisz
  36. Rozdział 586 Ona chciała go poślubić
  37. Rozdział 587 Nie wybaczę ci łatwo
  38. Rozdział 588 Z Tobą Tutaj Wszystko Będzie Dobrze
  39. Rozdział 589 Martwiła się o niego
  40. Rozdział 590 Znajomość może być bardzo ważna w życiu człowieka
  41. Rozdział 591 Jeśli za mną tęsknisz, po prostu na mnie spójrz
  42. Rozdział 592 To był jej własny pomysł
  43. Rozdział 593 Nie poddałby się dla dobra Lali
  44. Rozdział 594 Jeśli przegramy, oboje będziemy martwi
  45. Rozdział 595 Szczęście istniało tylko w tej chwili
  46. Rozdział 596 Nie bądź dla siebie okrutny
  47. Rozdział 597 Czy jego uczucia do niej się zmieniły
  48. Rozdział 598 Jego zaufanie do Anny doprowadziło do jego porażki
  49. Rozdział 599 Nie ma potrzeby takich kłopotów
  50. Rozdział 600 To była ostatnia szansa, żeby się od niego uwolnić

Rozdział 6 Danie jej szansę

Kiedy podano jedzenie, Brian przyjrzał się potrawom i zdał sobie sprawę, że różnią się od tego, co zwykle gotowała Maria.

Uważał, że Maria nie gotowała sama jedzenia. Widząc, że Brian nie jadł i tylko wpatrywał się uważnie w jedzenie, Maria poinformowała: „Dzisiejszy lunch przygotowała pani Clark”.

Jedna z brwi Briana uniosła się, gdy przeniósł wzrok na Aylę. – "Umiesz gotować?"

„Tylko kilka prostych dań.” – Odpowiedziała szczerze Ayla, a jej policzki przybrały czerwony odcień. Ale doskonale zdawała sobie sprawę z pogardy, płynącej z jego słów. Było widać, że wykonała niepotrzebny ruch.

Brian jednak odwrócił od niej wzrok i zaczął powoli jeść, rozkoszując się smakiem. Stojąc obok niego, Ayla poczuła się nieswojo. Bała się, że nie spodoba mu się jedzenie, i znów ją zbeszta.

Po skończeniu jedzenia w ciszy Brian w końcu odłożył pałeczki i zwrócił się do niej. „Skoro potrafisz gotować, zakładam, że nie będziesz miała żadnych problemów z gotowaniem dla męża. Chcę, żebyś od teraz przygotowywała mi każdy posiłek, ale każdy musi być inny.”

Zrobił to celowo. Ponieważ ona gotowała dla niego dobrowolnie, chciał sprawdzić, jak długo uda jej się udawać grzeczną dziewczynkę.

Ayla była lekko zaskoczona, wydawało się jej, że smakuje mu jedzenie, które ugotowała. Chociaż teraz dał jej umiarkowanie trudne zadanie, westchnęła z ulgą, że przynajmniej nie jest na nią zły.

Następnego ranka, zgodnie z obietnicą, Brian zorganizował samochód, którym Ayla miała pojechać do szkoły.

„Lyle, możesz mnie tu wysadzić.” Ayla poprosiła kierowcę, żeby zatrzymał się przecznicę przed jej szkołą.

„Pani Clark, pan Clark surowo nakazał mi podrzucić panią pod bramę kampusu.” Kierowca Lyle nie posłuchał jej i kontynuował jazdę w stronę szkoły.

Ayla wiedziała, że po tym nie ma sensu nic mówić. Rozumiała, dlaczego Brian zrobił coś takiego. Ale jej się to nie podobało.

Choć dopiero zaczęła szkołę i nie znała zbyt wielu osób, to naprawdę nie chciałaby w przyszłości prowadzić takiego życia.

– "Dziękuję, Lyle." Gdy dotarli do bramy kampusu, Ayla wysiadła z samochodu, dziękująć kierowcy.

Lyle zaczekał, aż wejdzie do szkoły. Upewniwszy się, że weszła do szkoły, wyjął telefon i wybrał numer Briana. „Panie Clark, ona weszła do szkoły”.

„Miej na nią oko.” – Rozkazał stanowczo Brian, stojąc przed oknem. Jego oczy wyrażały nieufność i chłód.

Nadal był podejrzliwy. Nadal nie rozumiał, dlaczego Arlene tak bardzo chciała chodzić do szkoły.

Po chwili przyszedł Jaime. „Panie Clark.”

„Jaime, tu jesteś. Usiądź." Gdy do niego dołączył, Brian poprosił go, aby usiadł na sofie.

Usiadłszy wygodnie, Jaime rozejrzał się po pomieszczeniu i zapytał: „Gdzie ona jest?” Brian zrozumiał, że Jaime pytał o miejsce pobytu Arlene.

– "Przyszedłeś ją odwiedzić?" Brian spojrzał na niego z ukosa. Jaime rzadko go odwiedzał. Teraz, gdy w końcu przyszedł, zapytał o miejsce pobytu Arlene.

Jaime posłał mu zawstydzony uśmiech. – "Oczywiście, że nie." Nie był zainteresowany taką kobietą. Jej wygląd mi

Jej wygląd

może zdawał się czysty, ale w środku skrywała rozwiązłą osobowość.

– "W każdym razie, dlaczego tu jesteś?" Brian zapytał, zapalając papierosa.

„Clayton wyjechał do innego miasta." To był powód, dla którego Jaime zapytał, czy ona tam jest.

„Jego zamiarem jest ucieczka." Brian już się tego domyślił, więc nawet nie był zaskoczony. Clayton prawdopodobnie miał taki plan od początku. Wysłał swoją córkę do Briana, aby mógł łatwo uciec.

„Więc, panie Clark, czy sądzi pan, że pani Clark również ucieknie?” Jaime obawiał się, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że coś takiego się wydarzy. Clayton był przebiegłym człowiekiem. Być może wszystko zaplanował od początku.

Zaciągając się papierosem, Brian uśmiechnął się lekko i powiedział: „Ona nie może uciec. I Clayton też. Nieważne, dokąd pójdzie, nie ucieknie przede mną."

Pozwolił Arlene opuścić willę, gdyż wszędzie miał swoich szpiegów. Wiedział, że nie może ich tak oszukać.

„Panie Clark, skąd jest pan taki pewny siebie? Ta kobieta jest bardzo przebiegła." Jaime martwił się, że jeśli Brian da się oczarować urodą tej kobiety, będzie to ogromny problem.

„Masz rację, ona rzeczywiście jest kłamliwa.” – Zgodził się Brian. Właściwie był zaskoczony, że była dla niego taka miła i posłuszna.

„Chodźmy! Chodź ze mną sprawdzić postęp prac w oddziałach.” Grupa Clark była właścicielem branży nieruchomości i hotelarstwa, a także różnych obiektów rozrywkowych. Prowadziła także wiele innych interesów wraz z globalnymi firmami kredytowymi.

„Panie Clark, cieszę się, że czuje się pan dobrze." Jaime martwił się o Briana. Ale kiedy zobaczył, że jak zawsze jest spokojny i opanowany, Jaime poczuł ulgę.

W międzyczasie Ayla po zajęciach poszła do swojego akademika, aby spakować bagaże. Nie miała dużo bagażu, a jedynie małą walizkę.

Dziś w szkole była bardzo zajęta. Po ukończeniu wielu zajęć poszła do biblioteki, aby uczyć się i robić notatki. Kilku jej znajomych przyszło z nią porozmawiać, kiedy była w akademiku. Przywitała ich uśmiechem.

„Słyszałam, że przyjechałaś tu dziś rano luksusowym samochodem. Czy to prawda?” – Zapytała zaciekawiona jedna z jej przyjaciółek.

Ayla była lekko zaskoczona. Nie spodziewała się takiego pytania. Ta jednak ani się nie przyznała, ani nie zaprzeczyła.

„To była prawda. Widziałam to na własne oczy.” – Odpowiedziała za nią inna koleżanka. „Ayla, znalazłaś sobie bogatego mężczyznę? Oczywiście. Jesteś taka piękna. Każdy bogaty mężczyzna byłby tobą zainteresowany."

Jej przyjaciele byli tak pewni, że znalazła bogatego faceta, nie mówiąc nikomu. Dlatego opuściła akademik. Nikt jednak nie znał prawdy, że została sprzedana i być może już nigdy w życiu nie odzyska wolności.

„Wow! Ile on ma lat? Czy to łysy starzec?” Jej przyjaciele byli bardzo ciekawi. Żartowali, ale tak naprawdę chcieli poznać prawdę. Nikt nie mógł sobie wyobrazić, że wyszła za mąż za młodego, bogatego i przystojnego mężczyznę, który nigdy by się w niej nie zakochał.

Wszyscy wiedzieli, że Ayla nie jest typem dziewczyny, która biega za bogatymi mężczyznami. Jak więc mogli sobie wyobrazić, jaka była rzeczywistość?

تم النسخ بنجاح!