Rozdział 190 Raz na zawsze
Na zewnątrz było już ciemno. Ayla leżała skulona na sofie i patrzyła na latarnie uliczne za oknem. Łzy zamazywały jej wzrok, że światła na zewnątrz, choć jasne, wydawały się przyćmione.
Z kliknięciem drzwi nagle się otworzyły i wszedł Brian. Szczerze mówiąc, nie spodziewała się go. Myślała, że już nie wróci.
„Czy on nie poprosił Lindy, żeby poszła z nim do Swan Hotel? Czy oni nie idą na randkę dziś wieczorem?” zastanawiała się.