Rozdział 1187 To jak zdrada
„Czuję się dobrze, dzięki Byrumowi. Dopiero teraz uświadomiłam sobie radość z posiadania dzieci w pobliżu” – powiedziała Jayleen z uśmiechem.
Wiele lat temu nalegała na samotne urodzenie dziecka, ponieważ wiedziała, że jej dziecko będzie jej największym i jedynym wsparciem. Cóż, nie miała innego wyboru. Potrzebowała wsparcia bardziej niż kiedykolwiek.
„Ja też. Jestem taka wdzięczna, że mam Bosco i Belindę. Zrobiłabym dla nich wszystko” – odpowiedziała Alexandra. To była prawda. Cokolwiek robiła, robiła to dla swoich dwójki dzieci. Ponieważ nie była już sama, jej nastawienie i usposobienie zmieniły się w ciągu ostatnich kilku lat.