Rozdział 220 Upewnię się, że będziesz zadowolony
Roztwór stopniowo wnikał w ciało Celeste, a wszyscy w laboratorium z napięciem obserwowali instrumenty. Czas zdawał się ciągnąć w nieskończoność, każda sekunda dłużyła się od poprzedniej.
Serce Emily waliło w piersi, gdy jej wzrok wpatrywał się w twarz Celeste, modląc się o choćby najmniejszy znak zmiany. Ale gdy chwile mijały bez widocznej poprawy, serce Emily zamarło jeszcze bardziej.
Gdy Emily balansowała na krawędzi rozpaczy, na monitorze mignął delikatny błysk. Jej oczy natychmiast się rozjaśniły, a ona pochyliła się do przodu, analizując dane z intensywnym skupieniem.