Rozdział 183 Samolubny manipulator
Rozległ się głośny strzał.
Kula przeszyła nadgarstek Lisbeth z ogłuszającym trzaskiem. Krew trysnęła, a piekący ból odebrał jej przytomność.
Tłum zamarł, oszołomiony i milczący.
Rozległ się głośny strzał.
Kula przeszyła nadgarstek Lisbeth z ogłuszającym trzaskiem. Krew trysnęła, a piekący ból odebrał jej przytomność.
Tłum zamarł, oszołomiony i milczący.