Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 4

Elisa skinęła głową, ale zdawała się tym nie przejmować.

„Nie przejmuj się nim. On tylko podąża i nie wydaje się mieć złych intencji”.

Tej nocy Elisa dobrze spała po ciężkim dniu.

Wcześniej zawsze martwiła się, że straci Garetha. Ale teraz, gdy go straciła, jakoś zaakceptowała rzeczywistość i zachowała spokój.

Początkowo myślała, że będzie jej trudno zasnąć samej, ale ostatecznie jej sen nie dawał żadnych snów.

Wydawało się, że naprawdę może go puścić.

Gdy ponownie otworzyła oczy, okazało się, że wczesnym rankiem zadzwonił budzik.

Elisa wstała w dobrym humorze i umyła się. Uśmiechnęła się zachwycona na śniadanie, które zostało położone na stole.

Uwielbiała francuskie śniadania składające się z croissantów i gorącej czekolady. Jednak Gareth ich nie lubił i przyzwyczaił się do jedzenia mięsa na śniadanie. Dlatego musiała go dostosowywać przez wszystkie te lata.

Teraz mogła w końcu zadbać o siebie i jeść to, co lubiła, co wprawiło ją w zrelaksowany nastrój.

Tego ranka odebrała telefon od Charli, która powiedziała, że osoba odpowiedzialna za dział prawny Darcey Group jest chętna, aby się z nią spotkać. W związku z tym Charli pomogła Elisie zorganizować miejsce spotkania.

Elisa skończyła śniadanie i wyszła .

W tym samym czasie w samochodzie przed willą mężczyzna ubrany na czarno potajemnie zadzwonił do kogoś. „Szefie, ona wyszła z domu”.

„Podążaj za nią.”

Wyraz twarzy Garetha pociemniał. Nie wiedział, że Elisa ma własną willę. Nawet namawiała go, żeby się z nią rozwodził. Ta kobieta... Nagle zachowuje się jak inna osoba.

Elisa dotarła na miejsce spotkania i znalazła Coreya Wilsona siedzącego przy oknie. Podeszła do niego i przywitała go z uśmiechem: „Corey, jesteś tu wcześniej”.

Corey spojrzał ze zdziwieniem i był zszokowany, widząc Elisę. „Elisa?”

Elisa uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Powinieneś nazywać mnie lris”.

Jej odpowiedź jeszcze bardziej go zdumiała. „Elisa, ty...”

Corey zawsze podziwiał jej uzdolnienia akademickie w szkole. Nie spodziewał się, że odkryje, że jest lris.

Dlatego nie udało mu się ukryć podniecenia, które czuł w sercu.

Wkrótce obaj przeszli do głównego celu spotkania i zaczęli rozmawiać o sprawie.

Jednak Elisa nie była świadoma, że Gareth obserwuje ją z samochodu. Jego wyraz twarzy stał się ponury jak burzowe niebo.

Nie widział twarzy mężczyzny siedzącego naprzeciwko niej i nie wiedział, kim on jest. Widział tylko Elisę uśmiechającą się promiennie do mężczyzny.

Spojrzenie Garetha stało się okrutne, jakby chciał pożreć Elisę w całości.

Nigdy wcześniej nie czuł się tak sfrustrowany.

Wcześniej Elisa miała oczy tylko dla mnie. Jak ona może teraz tak promiennie się uśmiechać do innego mężczyzny? Czy ona myśli, że jestem martwy?

Elisa nie podejrzewała niczego niepokojącego. Po zakończeniu dyskusji, zjadła lunch z Coreyem, zanim wyszła.

Potem przypomniała sobie, że nie była na zakupach od dłuższego czasu. Więc poszła na zakupy i kupiła wiele rzeczy dla siebie.

Kiedy wróciła do willi, niebo było już prawie ciemne.

Służący spędzili kilka dni, porządkując rzeczy, które przywiozła. Zobaczyli, że wróciła i dali jej listę przedmiotów.

Elisa zauważyła, że czegoś brakuje na liście. Instynktownie dotknęła szyi i szeroko otworzyła oczy.

Gdzie jest naszyjnik? Nie mogę go zgubić!

Czy zapomniałam go założyć, gdy tego dnia pakowałam się w pośpiechu?

Zastanowiła się i postanowiła wrócić do rezydencji Wickamów, aby go poszukać.

Nie spodziewała się jednak, że wejdzie do sypialni i zastanie Garetha stojącego przed jej toaletką, oszołomionego wpatrującego się w zegarek w swojej dłoni.

Elisa była zdumiona. Przez trzy lata małżeństwa Gareth nigdy nie postawił stopy w ich sypialni. Teraz wydawał się roztargniony, gdy patrzył na zegarek, który mu podarowała, i nie zauważył, że weszła do pokoju.

تم النسخ بنجاح!