Rozdział 248
Rozdział 248 Najwięksi idioci
Elisa lekko zmarszczyła brwi.
Tymczasem serce Willa zadrżało na moment. Chociaż trzymała go za ramię, gdy razem uczestniczyli w bankiecie, wtedy miał na sobie garnitur. Nie był to bezpośredni kontakt skóry, jak w tym momencie.