Rozdział 892
Rzęsy Lucy zatrzepotały, gdy jej oczy były zamknięte. „Czy ja mam halucynacje? Dlaczego to brzmi jak Liam?”
„Lucy”. Głos się zbliżył. „Lucy, otwórz oczy. Nikogo więcej tu nie ma. Spójrz, to ja”.
Lucy powoli otworzyła oczy, a niewyraźna postać przed nią zaczęła się stawać oczywista. To był Liam. Rozpłakała się, gdy się uspokoiła. Przytuliła Liama i zaczęła go bić, krzycząc: „Ty draniu! Czemu mnie tak nastraszyłeś, ty kundlu?!”