Rozdział 885
„Martwisz się o mnie, kiedy jesteś tak pijany?” pomyślała Lucy. Jednak poczuła się pocieszona, słysząc jego słowa.
„Wezmę taksówkę. Łatwo jest złapać taksówkę w tej okolicy” – powiedziała.
Stuart mruknął w odpowiedzi. Potem powiedział: „Nie spóźnij się jutro”.