Rozdział 387
George był pełen, nie kryjąc swoich rozczulających oczu. To nie był częsty widok, jaki Lucy mogła zobaczyć u George'a. Uśmiechy tych trzech na zdjęciu były ohydne, ponieważ zdjęcie było zniszczone i pogniecione. Potrafiła jakoś wyobrazić sobie uczucie Rainee, kiedy widziała zdjęcie.
Dreszcz przebiegł Lucy po plecach, gdy zobaczyła zdjęcie, a w jej sercu pojawiło się złe przeczucie, gdy przypomniała sobie, jak George traktował Charlotte przez tyle lat.
Jakby po to, by potwierdzić jej przypuszczenie, ostatnim elementem był test na ojcostwo Charlotte i George'a. A Charlotte miała 99,996 procent szans na to, że jest biologiczną córką George'a. Krew Lucy stała się zimna od uświadomienia sobie tej prawdy i okrucieństwa George'a.