Rozdział 1799 Przemyślany gest
Zanim mogła dokończyć, jej słowa zostały uciszone przez namiętny, karzący pocałunek. Pierwszym odczuciem był ból.
Jakby ją karał, był na nią zły, gryząc ją w usta w odwecie.
Po pierwszym szoku poczuła tylko zaskoczenie. Jej oczy się rozszerzyły, ciało zamarło w miejscu, gdy spojrzała na przystojną twarz, za którą tęskniła przez lata.