Rozdział 1797 Nagła obecność
Spojrzenie Morrisona padło na rozświetloną twarz Rose, niewytłumaczalne uczucie powoli narastało w jego sercu. W tym momencie doktor wydawał się coś aktywować, a dźwięk uderzenia serca „tup-tup-tup” wyraźnie dotarł do wszystkich obecnych w pokoju. „Posłuchajcie bicia serca tej małej, tak silnego” – powiedziała, zerkając na Morrisona, który wydawał się mieć zdziwiony wyraz twarzy.
Rose słyszała już ten dźwięk wcześniej; to był dźwięk życia. Jej dziecko było teraz wygodnie ułożone w jej wnętrzu. Lekarz poruszał sondą, badając dziecko pod różnymi kątami, zanim w końcu ją wycofał i zaczął wycierać chusteczką. Rose powoli wstała z łóżka, mając na sobie tylko bieliznę, i nie miała zamiaru się tym przejmować.
„Doktorze, dziecko jest zdrowe, prawda?” zapytała Rose. „Hmm?” Lekarz odłożył sondę na miejsce, nacisnął przycisk, aby wydrukować obrazy USG i odwrócił się, aby spojrzeć na Rose ze zdziwionym wyrazem twarzy. „Pozycja dziecka jest prawidłowa, a jego rozwój również jest prawidłowy. Jest po prostu trochę za mały. Nie przytyłaś dużo w tym miesiącu, prawda?” Rose skinęła głową.