Rozdział 1785 Splątanie emocji
Rose sama spakowała sobie lunch. Jasne, w biurze była stołówka, a biuro słynęło z surowych standardów bezpieczeństwa żywności, ale ona nadal czuła się bardziej komfortowo, jedząc jedzenie, które sama ugotowała, tym bardziej teraz, gdy była w ciąży. Ponieważ nie było nikogo, kto by się nią zaopiekował, musiała szczególnie dbać o siebie. Nie chciała iść na żadne kompromisy w kwestii swojego dziecka.
W pokoju socjalnym była mikrofalówka. Po podgrzaniu posiłku wróciła do biura. Po zjedzeniu zaledwie kilku kęsów zadzwonił telefon. Spojrzała na niego, zatrzymała się i wzięła łyżkę jedzenia, zanim odebrała.
"Cześć?"