Rozdział 1702 Ukrywanie się na widoku
„Chloe!” Jej oddech był urywany od biegu. Przechyliła głowę, żeby na nią spojrzeć, ale Fiona wyrwała jej małą rzecz z rąk. „Czemu tak się spieszysz? To moje”.
Ciepłe uczucie w jej ramionach zniknęło, zastąpione pustką. Chloe patrzyła, jak Fiona kołysała mały przedmiot w swoich ramionach.
Fiona odwróciła się ochronnie. „Wiedziałam, że coś jest z tobą nie tak. Co ty robisz? Masz wątpliwości co do prezentu?”