Rozdział 1311
Gdy tylko Beverly podeszła, mama Jacoba ją złapała. Słyszała wszystko, co powiedziała, głośno i wyraźnie, a jej policzki zrobiły się czerwone.
„ No cóż, spójrz na to, przyszła panna młoda wciąż się rumieni.”
Starsi ludzie żartowali, wybuchając śmiechem. Nawet Brad próbował powstrzymać uśmieszek. Tłum był głośny. Nie można było uniknąć ich gadaniny, nawet gdyby się chciało.