Rozdział 1458 Oni odwzajemnią się
W tętniącym życiem barze przyćmione światła migotały nieregularnie, nadając przestrzeni dziwny blask.
Parkiet tętnił życiem, a ludzie poruszali się w rytm muzyki.
Muzyka ryczała głośno, niemal przytłaczająco, a powietrze stało się gęste od silnego zapachu alkoholu. Śmiech i rozmowy odbijały się od ścian. Wielu klientów już uległo skutkom drinków.