Rozdział 1407 Delikatność Morana
„Naprawdę zamierzasz spalić ciało benzyną? Spójrz na siebie – jesteś przerażony. Naprawdę myślisz, że możesz po prostu wyrzucić tę zapalniczkę?” Ton Morana był drwiący, ale jego oczy złagodniały, gdy dostrzegł bladą, przestraszoną minę Ainsleya.
Zmuszała się do popełnienia niewypowiedzianego czynu, ale pod tym wszystkim pozostawała życzliwą dziewczyną. Angażowanie się w taką ciemność wyryłoby trwałe blizny na jej duszy, nawiedzając ją wspomnieniami, które nigdy nie znikną. Nie mógł znieść myśli o niej w takiej udręce.
Ainsley poczuła, że jej twarz rumieni się ze wstydu; miał rację. Była przerażona, przerażona zbliżającym się czynem. Ale jak mógł z niej tak kpić?