Rozdział 1404 Zemsta
„Oszczędź mi szczegółów. Cokolwiek jest między wami dwojgiem, mnie nie dotyczy”. Głos Ainsleya pozostał spokojny i obojętny.
„Ty bezduszna kobieto...” Farris wrzał, wciskając nogę w pedał gazu. Samochód ruszył do przodu jak kula, a jego knykcie zbielały od mocnego uścisku na kierownicy.
W jego umyśle rozbrzmiały gniewne przekleństwa. Jak ktoś może być tak zimny? Jedno zdanie z jej ust mogło ciąć głębiej niż ostrze.