Rozdział 1183 Zaufanie Rachel
Rachel pobiegła z powrotem do gabinetu, chwytając długopis, po czym pobiegła za Albertem. Z figlarnym uśmiechem narysowała kilka figlarnych linii na jego twarzy.
Badanie rozbrzmiewało ich śmiechem, gdy biegali dookoła. Ich radosna energia wypełniła pokój.
W końcu, wyczerpani zabawą, opadli na sofę, bez tchu i spoceni w porannym świetle. Alberto objął Rachel ramieniem, przyciągając ją do siebie. „Zróbmy sobie przerwę” – zasugerował łagodnym głosem.