Rozdział 1178 Ostatnio tak łatwo się męczyłem
Rachel sama podeszła do rzeki. Oparła ręce na poręczy i westchnęła głęboko.
Miała trudności z samodzielnym zrozumieniem obecnej sytuacji.
Pod wieloma względami ona i Alberto byli do siebie podobni, obydwoje zastanawiali się, jak szczerze kochać kogoś.