Rozdział 1166 Czy możesz tu ze mną zostać?
Alberto, o bladej skórze, leżał na szpitalnym łóżku, a kroplówka w żyłach była podłączona do kroplówki. Ten obraz był ostrym odejściem od silnej sylwetki, którą pamiętała Rachel.
Jego głos był chrapliwy, zniszczony chorobą, jednak gdy wypowiedział jej imię, płynął bez wysiłku.
„Dobrze widzieć, że wszystko w porządku”. Gdy Rachel się zbliżyła, zauważyła stolik nocny ozdobiony kwiatami od rodziny Gibson.