Rozdział 1136 Nagrania z monitoringu zostały pomyślnie przywrócone
Gdy noc się przedłużała, Joey wskoczył na łóżko, szczelnie owijając się kocem. Zauważywszy Rachel wychodzącą z łazienki, skinął na nią małym gestem. „Mamo, chodź tutaj”.
Rachel, która właśnie skończyła wieczorną rutynę, odłożyła przybory toaletowe i podeszła do łóżka. Usiadła obok Joeya i potargała mu włosy. „Kochanie, cieszysz się, że będziesz dziś spać obok mamusi?”
„Oczywiście!” Oczy Joeya zabłysły, gdy kiwnął głową z zapałem, a jego uśmiech rozciągnął się w półksiężyce. Poklepał miejsce obok siebie na łóżku. „Mamo, chodź. Zaraz pójdziemy spać”.