Rozdział 62 Bezwstydny
„Wujku Jonathanie, przyprowadziłam ciocię Angelę” – powiedziało dumnie dziecko, szukając pochwał.
Jonathan jest jego wujkiem, ale do mnie zwraca się per ciotka… Angela była zdezorientowana, zastanawiając się, w jaki sposób została ciocią chłopca!
Sebastian uśmiechnął się i zakrył usta chłopca. „Zabierzmy cię na pyszne jedzenie. Co powiesz na ciasto?”