Rozdział 574 Zamknij się
Blaine wziął kilka głębokich oddechów, żeby się uspokoić i przepraszającym tonem przemówił do Alicii. „Tess czasami mówi, co myśli, nie myśląc. Jest trochę rozpieszczona. Proszę, nie bądź na nią zły. Jestem pewien, że w przyszłości lepiej się zrozumiecie”.
Alicia lekko się uśmiechnęła i powiedziała: „Nie martw się, tato. Ona jest po prostu młoda i jeszcze nie przyzwyczajona do rzeczy. Nie mam nic przeciwko, dopóki nie będzie już gadać głupot”.
Jej odpowiedź była uprzejma.