Rozdział 480 Nie żałosny mięczak
Słowa Joela były wyraźną groźbą pod adresem Alicii, ostrzegającą ją, aby zachowała milczenie, w przeciwnym razie Joel zacznie poruszać kwestię domniemanej ucieczki jej matki.
Alicia przez lata była zastraszana.
Oto oni, przy jej szpitalnym łóżku, ten bezwstydny ojciec i córka, wciąż przekręcający prawdę.