Rozdział 629
Wiedziałem bardzo niewiele o życiu Spencera, zanim przybyłem do stada; jest on swego rodzaju zamkniętą księgą, pomimo naszej bliskiej przyjaźni. Ale słyszałem, że jego babcia zasadniczo wychowała go po śmierci rodziców. Był wtedy tylko małym chłopcem i cokolwiek się wydarzyło, ukształtowało to, kim był jako osoba.
Zdecydowałem się zmienić temat i powiedziałem: „Cóż, chyba będę sędzią twojego gotowania i dam ci znać, czy jest wystarczająco dobre, żeby poderwać kobietę”.
Uśmiechnął się, napięcie między nami zdawało się ustępować.