Rozdział 505
Punkt widzenia Judy
„Wyglądasz, jakbyś nie spała od kilku dni” – zauważa Nan, gdy dołączam do niej w kawiarni niedaleko kampusu szkoły. Czułam się obrzydliwie; nie zawracałam sobie głowy prysznicem i wiedziałam, że mam cienie pod oczami.
„Nie” – przyznałam. „Nie od czasu mojej randki z Gavinem”.