Rozdział 75
Rozdział 75
Następnego ranka podczas śniadania Avery i Elliot siedzieli w milczeniu przy stole w jadalni. Ona jadła jajka i tosty, a on płatki. „Dzięki za odzyskanie telefonu wczoraj wieczorem” – powiedziała Avery, przerywając ciszę między nimi. „Przepraszam za moją matkę” – powiedział Elliot, w końcu wyrażając przeprosiny, które go dręczyły. Policzki Avery zarumieniły się, gdy powiedziała: „To nie ty mnie uderzyłeś. Dlaczego przepraszasz?”
„ Nie powinna była dać ci w twarz” – powiedział Elliot sztywnym głosem. „Gdyby ktoś dotknął mojej twarzy, zrobiłbym to”