Rozdział 2110 Agonia i smutek
„Więc problem leży całkowicie po stronie innych, a ty nie zrobiłeś nic złego, tak?” Kenneth również zamknął oczy, przepełniony głęboką odrazą i skrajnym rozczarowaniem.
Uważał, że nie da się z nią dyskutować. Teraz odmawiała słuchania argumentów, żyjąc w swoim własnym małym świecie, żywiąc nienawiść do wszystkich wokół.
Widząc ich miny, Serena była jeszcze bardziej niezadowolona. Nigdy wcześniej nie okazywali jej takich emocji. Zanim Arabella wróciła, nigdy nawet nie podnieśli na nią głosu, a co dopiero ją zrugali.