Rozdział 1881 Westchnienie ulgi
Kapitan oddziału ochrony gestem nakazał swoim ludziom podejść i sprawdzić, czy przybysze nie mają jakichś niebezpiecznych przedmiotów, ale żaden z nich nie odważył się ruszyć choćby o cal.
W końcu przed nimi stał niesławny Sheen – człowiek, którego reputacja go wyprzedziła!
Kto miałby czelność go przeszukać?