Rozdział 1836 Podejrzane opóźnienia
Arabella usłyszała ich słowa i jej usta wygięły się w uśmiechu. „Naprawdę nie mam zamiaru grać bohatera”.
„Nie potrzebujemy jego żałosnych wskazówek. A co jeśli wszystkie ważne informacje z tego telefonu zostały wymazane? Moglibyśmy ratować Serenę za nic”. Sean nie był głupcem i z pewnością nie zamierzał pozwolić siostrze wyczerpać się, pomagając komuś, kto na to nie zasługiwał.
Biorąc pod uwagę charakter Martina, nie zrobiłby nic, by zdradzić Serenę, ale zdawał sobie sprawę, że tylko ten telefon komórkowy potencjalnie mógłby uratować jej życie.