Rozdział 1819 Rozpaczliwa umowa
„Co ty właśnie powiedziałeś?” Louisa ledwo mogła uwierzyć własnym uszom. Czy on naprawdę złapał Erika? Prawdziwego Erika, nie oszusta?
„Przyprowadźcie go!” Kenneth obawiał się, że jakiekolwiek opóźnienie może dać Erikowi szansę na wymknięcie się.
„Czy to może być pułapka?” Belinda, zawsze ostrożna, wtrąciła się. „Bella powiedziała, że Erik jest szefem średniego szczebla w konkurencyjnej firmie. Jak Martin mógł go tak łatwo złapać? Pamiętaj, nasi ludzie byli w tym całymi dniami i nocami bez powodzenia. A co jeśli Erik i Martin są w zmowie, robią dla nas show?”