Rozdział 1795 Poza odkupieniem
„My, rodzina Collinsów, przyjęliśmy ją jak jedną z naszych, z otwartymi sercami i ramionami. Ale jak nam się odwdzięczyła? Dobra chłosta byłaby dla niej zbyt łaskawa, a jeśli Erik Lott się nie pojawi, to nie będzie to dla nas problemem. Jeśli jego własna córka umrze z głodu lub zachoruje, to on będzie winien, nie my.
Serce Martina ścisnęło się z niepokoju na jej zdecydowane słowa: „Pani Collins”.
Sama myśl o śmierci go przerażała. Bał się, że Serena może umrzeć z głodu, tak jak powiedziała Louisa.