Rozdział 1467
Po tym, jak po każdej stronie podparły Serenę, Eunice znów spojrzała na Arabellę. „Ona z pewnością jest podejrzana, ale nie ma dowodów na to, że miała w tym udział”.
Arabella uprzedziła ciotkę, wiedząc, o co ta miała zamiar zapytać: „Kopaj dalej, prawdopodobnie coś znajdziemy. Nie ma potrzeby się spieszyć”. Eunice chciała powiedzieć więcej, ale ostatecznie skinęła głową na znak zgody: „Ty też miałaś długi dzień, idź odpocząć”.
„Nie martw się, ciociu Eunice. Prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw”.