Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 279

Kilka minut później Elise wsiadła za Faye do samochodu i razem pojechały do jej domu znajomą drogą. Wysiadając, Elise ponownie zobaczyła znajomą willę, tym razem była to jej trzecia wizyta w tym miejscu. „Panno Sinclair, moja matka jest na górze na poddaszu. Zaprowadzę panią do niej teraz” — powiedziała Faye i zaprowadziła ją do domu. W tym samym czasie służąca poinformowała: „Panno Faye, stara pani wróciła”. Przez chwilę Faye była wyraźnie oszołomiona, ale szybko powstrzymała emocje i zwróciła się do Elise. „Przepraszam, panno Sinclair. Moja babcia jest w domu i muszę się z nią spotkać na chwilę.

Dlaczego nie każę służącej zaprowadzić pani na górę?” Elisa skinęła głową. „Jasne!” Następnie Faye poinstruowała służącą, aby pokazała Elise drogę na górę, a ona odwróciła się i poszła w przeciwnym kierunku dopiero po tym, jak Elise odeszła. Tymczasem Elise poszła za służącą na górę, aż dotarli na poddasze na najwyższym piętrze. Otwierając jej drzwi, służący powiedział: „Pani Sinclair, proszę”. Elise skinęła głową i weszła. W pokoju stara pani domu Andersonów, Bertha Jenkins, siedziała naprzeciwko szalonej kobiety i mruczała: „Jeanie, nasze życie jest takie nędzne!

Austin i Trevor leżą w szpitalu, a ty jesteś teraz w takim stanie, że zostawiasz mnie, abym walczyła z tym małym lisem. Jestem już stara i nie mam już tyle energii, aby sobie z tym radzić. Widząc, że ta rodzina zaraz wpadnie w ręce tego małego lisa, co myślisz, że powinnam zrobić…” Kobieta o imieniu Jeanie trzymała lalkę w rękach z pustym spojrzeniem w oczach, siedząc oszołomiona i nie mówiąc ani słowa. Nie otrzymując od niej żadnej odpowiedzi, Bertha otarła łzy z twarzy. Kiedy chciała wstać, wydawało się to dla niej trochę męczące z powodu gryzącego bólu kolan. „Pani… dlaczego tu jesteś?” Zdumiona Elise zastanawiała się, co ta starsza pani, której godzinę temu pomagałam, robi tutaj, w domu Andersonów?

تم النسخ بنجاح!