Rozdział 688 NAJWAŻNIEJSZY CZŁOWIEK.
WIKTORIA
Nagle jego Beta wpadła do ciasnego pokoju, w którym już było tłoczno.
W chwili, gdy mnie zobaczył, zmarszczył brwi, od razu wyczuwając niebezpieczną sytuację.
WIKTORIA
Nagle jego Beta wpadła do ciasnego pokoju, w którym już było tłoczno.
W chwili, gdy mnie zobaczył, zmarszczył brwi, od razu wyczuwając niebezpieczną sytuację.