Rozdział 565 Czekałem przez tysiąclecia
NARRATOR
Aztoria patrzyła na swojego partnera z małymi gwiazdkami w oczach. Nawet bąk Khaluma wydawał się jej najlepiej pachnącą rzeczą w dżungli.
„Mmm, tak męsko... Myślę, że w następnym wyścigu pozwolę mu zrobić mi „tryb wojenny”, żeby mógł mnie naprawdę mocno wbić”.