Rozdział 544 PAZNOKCIE POTWORA
LAZIEL
Trzymałem w ramionach miękkie ciało Lavinii, próbując trzymać magię na wodzy, by jej nie skrzywdzić.
Powiedziałem sobie, że zrobię to powoli, uwiodę ją, wślizgnę się pod jej skórę, pokażę jej tę stronę mnie, której nikt inny nie ma prawa zobaczyć. Ale nie mogłem się powstrzymać.