Rozdział 389 ZAKŁADNIK ZA ZAKŁADNIKA
KATARA
Ziemia dudniła pod jego krokami, a ciemne czubki drzew majaczyły tuż nad nami.
Spojrzałem na jego bestialskie rysy. Wciągnął powietrze i zmienił kierunek.
KATARA
Ziemia dudniła pod jego krokami, a ciemne czubki drzew majaczyły tuż nad nami.
Spojrzałem na jego bestialskie rysy. Wciągnął powietrze i zmienił kierunek.