Rozdział 306 OBIAD Z KSIĘCIEM
KATARA
Noc już zapadła. Byłem przemoczony wodą, pokryty kurzem z drogi i kompletnie wyczerpany – bardziej psychicznie niż fizycznie.
Wszedłem do małego pokoju dziennego, ozdobionego bogato wyposażonymi meblami i stolikiem do herbaty.