Rozdział 255 Pobożne, serdeczne pożegnanie
Dwóch mężczyzn wtargnęło do środka i teraz przeszukuje zakurzony pokój. Każdy z kijem baseballowym w ręku.
Żadnych broni. To dobra wiadomość.
Wygląda na to, że nie mają wielu ludzi. Dlatego zajęło im trochę czasu, zanim dotarli do tego pokoju. Ale i tak są to mężczyźni z bronią, podczas gdy Scar i Lucas nie mają nic, co mogłoby im zapewnić odpowiednią obronę. To tylko kwestia czasu, zanim zapędzą ich w kozi róg w tej małej szafie, a jeśli tak się stanie, to naprawdę będą jagniętami przeznaczonymi na rzeź.