Rozdział 162 Mała czarownica
Punkt widzenia Mii
„Ja, tobie jestem winien?” Podnoszę brwi, szturchając go w pierś z grymasem na twarzy.
Lucas chichocze na mój „atak”, ściskając mnie mocniej w talii: „Jestem ci winien milion przeprosin i więcej. Jestem ci winien dobrego męża, wygodny dom i pięć lat szczęścia, ale tak, to jedno, jesteś mi winien”.